„...close your eyes, close the door...kick your shoes off...bring that bottle over here...”
w „bottle” gorące wino, bo przeziębiłem się nieco. Myślami wyruszam w drogę. Ech być, tak teraz na pace jakiegoś pikapa mknącego zakurzoną drogą. Słuchawki na uszy, Dylan w tle - odlot gwarantowany. Muzyka wypełnia żagle myśli zabierając mnie w podróż w kraje dalekie.
![]() |
Od blog |
Wiatr we włosach, wolność w sercu - oł je!;) Tak trzymać!:*
OdpowiedzUsuń