sobota, 24 marca 2012

Na południe


    Gdańsk, Jelenia Góra, Szklarska Poręba, Jiczyn, Wrocław i znowu Gdańsk. Cztery dni, około 1400 km pokonanych autostopem. Po kolosach nogi rwały się do marszu, a głowa myślała o podróżach, co było robić? - oczywiście ruszać w drogę. Po krótkich przygotowaniach pomysł udało się zrealizować.
    Po drodze jak zawsze masa wrażeń i spotkań z ciekawymi ludźmi. Tutaj szczere podziękowania dla Maji i Rafała, którzy zaoferowali u siebie nocleg. Czas wspólnie z nimi spędzony należał do prawdziwych przyjemności.
     Bilans wyjazdu to poza kilometrami wejście na Szrenicę i odwiedziny w malowniczym Jiczynie - ojczyźnie Rumcajsa:D Przyjemnie było znowu poczuć kurz drogi, słońce i wiatr. Deszczu nie poczułem, bo przez cały wyjazd pogoda dopisywała. Przy okazji udało się przewietrzyć nieco umysł i myśli. Do Gdańska wróciłem z nową energią. 


 Schronisko na Hali Szrenickiej
 Szczyt
 Kamienice Jiczyna
Owoce na straganie (Jiczyn)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz