wtorek, 13 marca 2012

Pogodnie


     Trochę czasu upłynęło już od ostatniego posta – sam też nie wiem ile razy zaczynałem wpis w ten sposób, ale mam nadzieję, że w najbliższych tygodniach będę odrobinę bardziej systematyczny:) Wiosnę czuć już w powietrzu i może to zmotywowało mnie by skrobnąć coś znowu.
     Zaczynając, więc znowu pisać zacznę od pozimowego bilansu , który wygląda całkiem pozytywnie, sporo zmian: nowe mieszkanie, mnóstwo pomysłów i inspiracji. Na brak pracy też nie narzekam. Czuję, że jak tylko zrobi się cieplej to i książki pójdą w ruch - bo nie ma to jak świeże powietrze, wiosenne słońce i dobra książka/gazeta. Ponadto w moim otoczeni pojawiło się sporo nowych ludzi, wiec ładuję swoje społeczne baterie. Jeszcze wyjazd jakiś trzeba będzie sobie przyszykować, bo po "Kolosach" nogi rwą się do marszu. A przy okazji wspomnień po Kolosach muszę przyznać, że w tym roku Tomek Michniewicz, swoim pokazem zrobił na mnie wielkie wrażenie. Polecam wszystkim poczytać trochę o jego ostatnich przygodach, bo naprawdę warte są uwagi.  

Poniżej wiosenny akcent, upolowany wczorajszego popołudnia.




1 komentarz :