sobota, 30 czerwca 2012

Nowe horyzonty


 Jak to zapewne widać po niejednym wpisie, muzyka – jest jednym z obszarów moich zainteresowań. Przez lata miała dla mnie bardzo duże znaczenie i nie inaczej jest dziś. 
    Muzykę postrzegam jako pewnego rodzaju, nakładkę na rzeczywistości – tło do życia codziennego. Mogę sobie wyobrazić, że każda chwila, czy to wschód słońca, przejazd rowerem przez las, czy chociażby tak zwykłe wydarzenie jak wejścia do domu ma swoją ścieżkę dźwiękową. Dotyczy to również zdjęć. Często łapię się na tym, że do obrazu widzianego przed oczami staram się przypisać jakąś konkretną muzykę. 
    A co to ma wspólnego z dzisiejszym wpisem? Otóż ostatnio dzięki moim muzycznym eskapadom zwiedzam kraje afryki północnej, konkretniej okolice Mali, Maroko i też parę innych. Mariem Hassan, Hasna el Becharia, Habib Koite i wielu innych poprzez swoją muzykę tworzą niesamowicie pociągający egzotyczny nastrój. Brzmienie gitar, śpiewy , rytm wszystko to maluje przede mną skąpane w słońcu, suche krajobrazy pełne piaszczystych wydm, rdzawo czerwonych kanionów.
   Poniżej w nawiązaniu do ostatniego akapitu znajdują się fotografie z zeszłorocznego i trochę wcześniejszego wyjazdu do Maroka. Miłego oglądani i mam nadzieję słuchania.













Brak komentarzy :

Prześlij komentarz