niedziela, 28 października 2012

Echa Malezji

   Kolejny post wspomnieniowy. W zeszłym tygodniu udało mi się przejrzeć i obrobić ciekawszą część zdjęć z zeszłorocznego wyjazdu do Malezji, stąd chęć by się nimi podzielić.  
   Wydaje mi się, że to było już tak damno temu. Zapach rozgrzanej ziemi i ten specyficzny – owocowy, smak powietrza – wiem, że to może trochę dziwne, ale tak właśnie odbierałem Malezję. Powietrze miało tam smak, jakby durian z truskawkami, jeśli ktoś może wyobrazić sobie to abstrakcyjne połączenie. Do tego słońce którego barwy i ciepła nie da się porównać z tym w Polsce. Ludzie - trzy nacje: Hindusi, Malajowie i Chińczycy, żyjąc obok siebie w jednym kraju. 
   Ciekawa podróż, sporo nowych doświadczeń, historii i obrazów. Część udało się zawrzeć na zdjęciach inne pozostaną jedynie we wspomnieniach. W każdym razie była to jedna z moich najciekawszych podróży.
















Brak komentarzy :

Prześlij komentarz